TEKSTY REFERATÓW


Uprzejmie prosimy członków Sekcji o przesyłanie tekstów wygłoszonych referatów, lub ich streszczeń. Zostaną one zamieszczone na tej stronie.
/Jeśli macie Państwo szczególne wymagania w sprawie formatu tekstu to prosimy o nadsyłanie tekstów już sformatowanych w formacie "html"./


"Józef Warszewicz - w 200-lecie urodzin"

Mgr Ewa Kaczmarzyk: "Badania flory północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej od połowy XIX wieku do współczesności."

"Józef Warszewicz - w 200-lecie urodzin"

Na 2012 r. przypadł jubileusz 200-lecia urodzin Józefa Warszewicza (1812-1866), podróżnika i odkrywcy roślin, botanika oraz wybitnego ogrodnika, który przez ostatnie lata życia był związany z Ogrodem Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Z tej okazji dnia 7 listopada b.r. odbyła się uroczysta sesja poświęcona jego pamięci zorganizowana przez Sekcję Historii Botaniki Polskiego Towarzystwa Botanicznego oraz Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Spotkanie poprowadził Przewodniczący Sekcji - prof. Ludwik Frey. Wygłoszono cztery referaty, a także odbył się pokaz z prelekcją w szklarni Jubileuszowej Ogrodu Botanicznego. Złożono również wiązankę kwiatów pod pomnikiem Warszewicza znajdującym się w otoczeniu dereni Śniadeckiego w Ogrodzie Botanicznym.
      Pierwszy z prelegentów - dr hab. Piotr Köhler, przedstawił początkowy okres życia Józefa Warszewicza związany z dwoma miastami Wilnem i Berlinem. Było to trudne zadanie ze względu na skąpą ilość materiałów źródłowych, do niemałej części z nich udało się jednak dotrzeć referującemu, dzięki czemu uczestnicy spotkania poznali wiele interesujących faktów. Zachowało się niewiele informacji na temat przodków Warszewicza, wiadomo jedynie, że pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Jego ojciec był wachmistrzem brygady w kawalerii litewskiej, brał udział w Insurekcji Kościuszkowskiej. Józef Warszewicz urodził się w 1812 r. w Wilnie, tam też spędził dzieciństwo, miał kilkoro rodzeństwa. Brat Dominik, studiował w Uniwersytecie Wileńskim, jego dwójką dzieci Antonim i Anną opiekował się Józef, po przedwczesnej śmierci brata. Drugi z braci Piotr był lekarzem weterynarii, Józef miał również siostrę. On sam prawdopodobnie nie posiadał żadnych studiów, brak jego nazwiska na listach studentów Uniwersytetu Wileńskiego. W 1825 r. wstąpił do Ogrodu Botanicznego w Wilnie jako praktykant, tam też odkryto jego talent ogrodniczy, natomiast w dziedzinie botaniki był samoukiem. Po wybuchu powstania listopadowego w 1831 r wstąpił w szeregi powstańców, a po jego upadku został internowany na terenie Prus. Z tego okresu pochodzi jego znajomość z Wincentym Polem, która przetrwała całe życie Warszewicza, byli towarzyszami broni. Talent ogrodniczy Warszewicza pozwolił na zatrudnienie go w Ogrodzie Botanicznym w Berlinie. Prelegent zaznaczył, że nie posiadał on żadnego dyplomu, więc nie miał możliwości pracy naukowej, jednak działalność w takim miejscu pozwoliła mu na kontakt ze znakomitymi uczonymi. Tam właśnie spotkał się po raz pierwszy z Ignacym Rafałem Czerwiakowskim, który później został dyrektorem krakowskiego Ogrodu Botanicznego.
      Kolejny prelegent - dr Kamil Kulpiński przedstawił drugą część życia Józefa Warszewicza związaną z podróżami po Ameryce Środkowej i Południowej, odbytymi w latach 1844-1950 oraz 1850-1853, a które przyniosły mu światową sławę. Aby nakreślić rzeczywistą trasę wypraw referujący oparł się przede wszystkim na listach badacza. Zwrócił uwagę, że publikowane przez innych wersje szlaków (I. R. Czerwiakowskiego, F. Berdaua) są często ze sobą sprzeczne, a także z materiałami źródłowymi. Autor referatu przytoczył wiele interesujących faktów, przedstawił także mapy i ryciny, oraz cytował fragmenty listów badacza. Na pierwszą wyprawę Warszewicz mógł wyjechać dzięki poparciu znanego uczonego Aleksandra Humboldta, od którego otrzymał list polecający. Badacz został wysłany do Gwatemaii, przez belgijskie Towarzystwo Ogrodnicze. W tej kolonii belgijskiej miał pozyskać zbiór roślin do szkółek w Gandawie, oraz wziąć w opiekę tamtejszy ogród. Kolonia okazała się wyludnionym miejscem, gdzie panowała żółta febra i wielu z przybyłych zmarło. Już w pierwszym miesiącu Warszewicz zebrał jednak liczne okazy roślin, które przesłał do Belgii. Wkrótce jednak także zachorował na żółtą febrę, a jego choroba trwała wiele miesięcy. Mimo ograniczonych środków finansowych, ciężkich warunków podróżowania, oraz problemów zdrowotnych Warszewicz postanowił przedsięwziąć pionierską wyprawę, owocem której było pozyskanie ogromnych zbiorów przyrodniczych, które wzbogaciły kolekcje europejskie i pozwoliły na opisanie wielu nowych gatunków roślin i zwierząt. Przez cały okres swojego podróżowania cierpiał na brak pieniędzy, niekiedy także głód, ponieważ otrzymywane przez niego sumy w zamian za wysyłane okazy były niewielkie. Na początek wyruszył z Gwatemali do Kostaryki (2000 km), osiągając miasto San Jose, którego okolice uważał za najbogatsze miejsce w całej Ameryce, podróżował także po obszarze Nikaragui, a także podjął wyprawę po Panamie. W 1850 r. kolejny atak żółtej febry zmusił go jednak do powrotu do Europy, dotarł do Londynu. Już po pierwszej podróży stał się człowiekiem znanym, którego podziwiano jako niezwykle odważnego i niezmordowanego podróżnika.
      Niedługo później Towarzystwo Botaniczne w Londynie wystąpiło z propozycją finansowania jego drugiej podróży, jednak nie jest wiadome, czy oferta została przyjęta. Warszewicz wyruszył tym razem do Ekwadoru. Zatrzymał się w Limie i podejmował wyprawy w góry - Kordyliery, co wymagało wyjątkowej fizycznej wytrzymałości. Następnie eksplorował północną część Peru, badał jedną ze źródłowych rzek Amazonki (Maranon), wybrzeża w okolicy Limy i dżungle Boliwii. Na rzece Magdalena utracił część cennych zbiorów, z powodu zatonięcia statku, którym płynął. W 1852 r., po trzech latach ukończył eksploracje. Zmuszony był powrócić do Europy z powodu pogarszającego się stanu zdrowia. Hart ducha i wytrzymałości ciała, pozwoliły mu zdobyć podczas obydwu wypraw ogromne zbiory oraz podziw i uznanie wśród uczonych europejskich.
      Kolejny referat przedstawiła prof. Alicja Zemanek, dotyczył on trzeciej części życia Józefa Warszewicza - okresu krakowskiego, który spędził pracując w Ogrodzie Botanicznym UJ. Był wtedy znaną postacią, o dużych osiągnięciach, u szczytu sławy. Jest to etap jego życia najlepiej udokumentowany, ale wciąż nie wszystko zostało odkryte. Warszewicza ściągnął do Krakowa I. R. Czerwiakowski, lekarz, i również botanik. Poznali się w Berlinie pod koniec lat 30-tych XIX w. Prelegentka zwróciła uwagę, że Warszewicz był pierwszym z botaników, który zebrał tak dużo roślin tropikalnych - w różnych postaciach (także nasion, czy organów podziemnych), jak również okazów zielnikowych. Najsławniejszy był jego zbiór storczyków - opisano około 300 nowych gatunków, ale także rośliny z różnych innych grup, takich jak sagowce, czy palmy. Najwybitniejsi botanicy europejscy: H. G. Reichenbach, J. Lindley, J. F. Klotzsch ubiegali się o przywiezione przez niego okazy (Piekiełko-Zemanek 1986). Opisując nowe rośliny uczeni niekiedy uwzględniali nazwy nadane przez samego badacza, a także nieraz wpisywali i jego nazwisko po nazwie gatunkowej.
      Rozkwit Ogrodu Botanicznego w tym okresie jest zasługą zarówno I. R. Czerwiakowskiego, który wprowadził różne pozytywne zmiany w Ogrodzie, jak i samego Warszewicza. Prelegentka wspomniała, że Warszewicz mieszkał na piętrze pawilonu obok gmachu, w którym odbywała się obecna sesja, a także miał też własny ogród - w miejscu, gdzie teraz zlokalizowany jest ogród japoński. Uważa się, że Warszewicz wprowadził do ogrodów i rozpowszechnił pacioreczniki (rodzaj Canna). W Ogrodzie Botanicznym prowadził prace związane z krzyżowaniem roślin tropikalnych oraz ich aklimatyzacją, zakładając w tym celu osobny dział. Nie pozostała jednak dokumentacji tych badań (Zemanek 1989). Canna Warszewiczi skrzyżowana z innymi dała znane obecnie mieszańce ogrodowe. Prelegentka wspomniała, że istnieje tradycja sadzenia tych roślin ozdobnych pod pomnikiem Warszewicza. Józef Warszewicz zmarł nagle, w wieku 54 lat, w swoim mieszkaniu przy Ogrodzie. Po jego śmierci około 300 gatunków roślin, będących jego prywatną własnością sprzedano na publicznej licytacji, a dochód przeznaczono dla dzieci brata, którymi się opiekował.
      Prof. A. Zemanek pragnęła przybliżyć także, jaką osobowością był Józef Warszewicz. Jest przekonana, że można powiedzieć, że był geniuszem ogrodnictwa i pasjonatem swojej pracy, jednym z największych ogrodników polskich. Podczas prezentacji zostały również przedstawione portrety i zdjęcia przedstawiające Warszewicza. Popiersie postawione w Ogrodzie Botanicznym jest dziełem Franciszka Wyspiańskiego - ojca znanego malarza, a widniejący na cokole wiersz - autorstwa Wincentego Pola. Jak mówi legenda, po śmierci Warszewicza ociemniały Pol, profesor UJ, który znał badacza od czasów wileńskich, podyktował ten wiesz na jego cześć. Na koniec wystąpienia został on wyrecytowany w oryginalnej wersji przez prof. A. Zemanek.
      Ostatni z prelegentów prof. Bogdan Zemanek opowiadał o roślinach nazwanych imieniem Warszewicza. Zaznaczył, że dotarcie do tak wielu materiałów było możliwe dzięki współczesnej technice komputerowej i internetowi. Poszukiwania były prowadzone w różnych internetowych bazach roślin. Udało się stwierdzić, że powstało co najmniej 150 nazw związanych z Warszewiczem. Być może jest ich więcej, ale rzecz komplikują różne wersje zapisu jego nazwiska. Zamieszanie w tym względzie jest duże, a informacje dostępne w poszczególnych bazach także różnią się między sobą. Niektóre rośliny otrzymały nawet pierwotnie taki same nazwy gatunkowe, ale nadane przez innych uczonych, a obecnie uważa się je za różne gatunki. Wiele nazw gatunkowych nadanych dawniej na cześć Warszewicza funkcjonuje współcześnie jako synonimy nazw uznanych za ważne. Utrzymało się jednak około 30 nazw gatunków, które są uznawane, oraz dwa rodzaje: Warszewiczia i Warszewicziella, jednak drugi z nich nie ma pewnego statusu. Na koniec prelegent wyświetlił pokaz fotografii wybranych gatunków, które posiadają w nazwie nazwisko Warszewicza, z komentarzem dotyczącym nazewnictwa. Zostały przedstawione również przykłady kart z zielnika badacza, który znajduje się w zbiorach Instytutu Botaniki UJ i w ostatnim czasie został poddany skanowaniu.
      Pierwszą część sesji zakończyła krótka dyskusja. Padło również pytanie zadane przez prof. Freya prowadzącego sesję, czy materiały z prezentowane przez prelegentów będą wydane drukiem. Odpowiedź była twierdząca, jednak zaznaczono, że nadal trwają badania i poszukiwania, ponieważ wciąż jest wiele znaków zapytania.
      Druga część spotkania odbyła się w Ogrodzie Botanicznym. Uczestnicy podeszli pod pomnik Warszewicza, gdzie złożono kwiaty. Wokół pomnika jest posadzona jedna z ciekawszych roślin nazwanych na cześć Warszewicza, a jest to jeden z gatunków porzeczki. Pierwszy okaz prawdopodobnie znalazł się w kolekcji Ogrodu za jego sprawą. Gatunek został opisany później przez E. Janczewskiego jako Ribes warszewiczii Jancz. (Kulpiński 2011). Rośliny związane z Józefem Warszewiczem uzyskały z okazji jubileuszu tabliczki w kolorze zielonym. Po złożeniu kwiatów uczestnicy udali się do Szklarni Jubileuszowej, gdzie odbył się pokaz mgra Tomasza Głuszaka, zaprezentowano żywe okazy roślin czemu towarzyszyła bardzo interesująca prelekcja na ten temat. Dzięki zagranicznym znajomościom Józef Warszewicz pozyskiwał także różne gatunki z innych Ogrodów Botanicznych, przede wszystkim z Berlina. Przedstawiono zarówno gatunki przywiezione czy sprowadzone przez badacza do Krakowa, jak i takie, które zostały nazwane na jego cześć. Wśród nich można było podziwiać kwitnące storczyki oraz niezwykle interesującą kolekcję sagowców, w tym jedyny gatunek sagowca będącego epifitem.
      Spotkanie wywołało niepowtarzalny nastrój i przywołało wspomnienia o polskich uczonych podróżnikach. Rocznica 200-lecia urodzin Józefa Warszewicza była okazją do przypomnienia postaci wielkiego badacza przyrody Ameryki Środkowej i Południowej, utalentowanego ogrodnika, ale i botanika, a jednocześnie zgłębienia wiadomości o jego życiu, podróżach i działalności. Opracowane przez autorów wystąpień materiały pozwolą z pewnością na uściślenie różnych faktów z jego życia i korektę błędnych lub nieprecyzyjnych informacji w opublikowanych biogramach (np. Günterowa 1987).
      Sesja ta umożliwiła jednocześnie poznanie wybranych kolekcji roślin tropikalnych i wysłuchania ich dziejów, w szklarni Ogrodu Botanicznego UJ, wśród okazów pamiętających czasy i ogrodniczą opiekę Józefa Warszewicza.

Literatura:
Günterowa K. 1987. Warszewicz Józef, w: Feliksiak S. (red.). Słownik Biologów Polskich. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa, s. 565-566.
Kulpiński K. 2011. Edwarda Janczewskiego studia nad porzeczkami. Karta z dziejów systematyki XIX-XX w. Rozprawy z dziejów nauki i techniki: Tom 21, Warszawa, ss. 251.
Piekiełko-Zemanek A. 1986. Egzotyczny Ogród na Wesołej. Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław, ss. 196.
Zemanek A. 1989. Historia botaniki w Uniwersytecie Jagiellońskim (1980-1919). Nakładem Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków, ss. 167.

Izabela Krzeptowska-Moszkowicz, Łukasz Moszkowicz


Mgr Ewa Kaczmarzyk:
"Badania flory północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej od połowy XIX wieku do współczesności."

"Tu już uderzyła nas odmienność geologicznego i mineralogicznego stanu okolicy (...). Bukowe i jaworowe lasy na górach, w nich i na polach skupienia wapiennych skał, właściwą sobie wegetacyją pokrytych, skał różnych wysokości i różnych postaci, niekiedy powydrążanych w jaskinie"
Sprawozdanie z podróży naturalistów odbytej w r. 1854 do Ojcowa

Badania florystyczne od połowy XIX w. do końca I wojny światowej

Początek badań przyrodniczych północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej przypada na wiek XIX. Był to okres postępu w zakresie niemal wszystkich dziedzin przyrodniczych, okres, w którym pojawiły się pierwsze teorie, podważające powszechny pogląd o niezmienności gatunków, kształtując do dziś aktualne metody badań biologicznych. Aparatura naukowa zaczęła odgrywać coraz większą rolę jako niezbędny środek do uzyskania postępu - podstawowym instrumentem stał się mikroskop. W Polsce klęska Insurekcji Kościuszkowskiej i w konsekwencji trzeci rozbiór Polski zaważyły nie tylko na losach państwa, ale i na rozwoju nauk, także przyrodniczych. W okresie zaborów realizowano poznawanie fory krajowej, nie tylko w celach ściśle naukowych, ale i w zrozumieniu potrzeb państwa, którego nie było na mapach świata. W tak trudnym okresie pracował Wojciech Jastrzębowski (1799-1882), którego wkład do rozwoju florystyki krajowej jest niepodważalny. W l. 1824-1830 zgromadził 1151 gatunków roślin krajowych. W. Jastrzębowski zapisał się w dziejach polskiej botaniki jako jeden z doskonałych znawców ojczystej flory, w tym Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Podczas swoich słynnych wakacyjnych wycieczek po kraju, od Helu po Tatry, zgromadził bardzo bogaty materiał zielnikowy , który w dużej mierze wykorzystany został przez Józefa Rostafińskiego (1850-1928) w monumentalnej syntezie flory Polski Florae Polonicae Prodromus, wydanej w 1872 r. W dziele tym uwzględnione zostały również gatunki, stwierdzone przez W. Jastrzębowskiego w okolicach Częstochowy, m.in. odkryta przez niego na skałach w Olsztynie reliktowa skalnica gronkowa Saxifraga aizoon- jedna z największych osobliwości świata roślin regionu częstochowskiego. W latach 40. i 50. XIX wieku grupa przyrodników warszawskich, związana z Biblioteką Warszawską, prowadziła badania fizjograficzne Jury Krakowsko-Wieluńskiej. Najbardziej znaną jest wyprawa zrealizowana w 1854 r. pod kierownictwem botanika W. Jastrzębowskiego i zoologa A. Wagi. Podróż swoją, mającą charakter badawczy, opisali w Sprawozdaniu z podróży naturalistów odbytej w r. 1854 do Ojcowa, która opublikowana została w l. 1855 i 1857 na łamach Biblioteki Warszawskiej. Trasa wiodła od Częstochowy przez Olsztyn, Złoty Potok, Żarki, Pieskową Skałę do Ojcowa. Antoni Waga i jego współpracownicy uchwycili wśród roślin gatunki, które są charakterystyczne dla Jury. Do takich gatunków zaliczyć można skalnicę gronkową Saxifraga aizoon, czy ożankę pierzastosieczną Teucrium botrys: Już między Osztyńskiemi skałami botanik z zajęciem poznaje gatunki roślin, które na równinach widywał rzadko, lub ich tam nigdy nie znajdował. Pospolitemi na tych skałach są: Saxifraga aizoon, Erysimum hieracifolium, Teucrium botrys, Stachys germanica, Asperula cynanchica i t. d. Na każdej skale (...) dostrzeżesz (...) wydobywające się ze szpar dwie drobne, ale ładne paprocie: Asplenium trichomanes i Asplenium ruta muraria. O roślinności lasów złotopotockich czytamy: Na tychże skałach rośnie porzeczka górna (Ribes alpinum) i dziki agrest (Ribes uva crispa). A za skałami, błądząc po gęstych lasach, spotyka się ciekawe z różnych rodzin gatunki: Veronica montana, Actaea spicata, Epilobium villosum, Melampyrum vulgatum, Lychnis sylvestris, Isopyrum thalictroides, Arenaria serpyllifolia, Orobus vernus, Orobus niger, Botrychium lunaria, Erysium cheranthoides, Dentaria bulbifera, Cardamine impatiens, Lonicera xylosteum, Galium boreale, Asperula odorata, Epipactis nidus avis i t. d. wszystkie te rośliny tam zwyczajne. W lasach tych występuje również licznie jawor Acer pseudoplatanus i bez koralowy Sambucus racemosa. W opublikowanej w 1881 r. pracy pt. Flora okolic Częstochowy, farmaceuta i florysta Ferdynand Karo (1845-1927), opisał 778 gatunków roślin naczyniowych z okolic Częstochowy. Jest to pierwsze fundamentalne dzieło florystyczne dla tego regionu. Z tego opracowania pochodzą jedyne 3 historyczne stanowiska kanianki lnowej Cuscuta epilinum z regionu częstochowskiego. Karo podaje również pierwsze wiadomości o występowaniu cisów pod Częstochową. Wymieniona praca F. Karo jest poważnym wkładem do badań florystycznych terenu Królestwa Polskiego. Badania briologiczne na terenie północnej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej prowadził znakomity florysta Franciszek Błoński (1847-1910), który podaje z okolic Częstochowy, Blachowni, Olsztyna, Janowa i Złotego Potoku 143 gatunki mchów (1889 i 1890 r.). Swoje prace opublikował w Pamiętniku Fizjograficznym. Są to Materiały do flory skrytokwiatowej krajowej. Conspectus muscorum Poloniae. Mchy Królestwa Polskiego. Cz. I.(1889) oraz Mchy bocznozarodniowe Bryinae pleurocarpae (1890). Briologia polska zawdzięcza mu bardzo dużo m.in. jako inicjatorowi opisowej flory mchów Polski. F. Błoński dostarczył również wiadomości o porostach części północnej Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. W opublikowanym w Pamiętniku Fizjograficznym artykule pt. Wyniki poszukiwań florystycznych skrytokwiatowych dokonanych w ciągu lata 1889 w obrębie pięciu powiatów Królestwa Polskiego (1890) pisze o 60 gatunkach porostów, stwierdzonych w takich miejscowościach ówczesnego pow. częstochowskiego, jak: Częstochowa, Blachownia, Olsztyn, Janów i Złoty Potok. W pierwszych latach XX wieku prace w dziedzinie botaniki podjęło kilku młodych uczonych, których szczytowy okres działalności przypadł już w niepodległej Polsce. Należał do nich m.in. Zygmunt Wóycicki (1871-1941), który w 1914 r. wydał Obrazy roślinności Królestwa Polskiego i krajów ościennych dotyczące roślinności okolic Częstochowy i Olsztyna. Wydawnictwo Obrazy roślinności Królestwa Polskiego dało początek bliższemu opracowywaniu pewnych typów zbiorowisk roślinnych i ich obrazowaniu za pomocą fotografii.

Badania botaniczne w okresie międzywojennym i powojennym (1919-1952)
W okres niepodległości kraju nauka polska wkroczyła z nierównomiernym, lecz poważnym dorobkiem, osiągniętym w latach niewoli. W okresie międzywojennym pogłębia się współpraca i powiązanie botaniki z innymi dziedzinami wiedzy oraz wzajemne przenikanie jej działów: systematyki z genetyką i geografią roślin, geografii z ekologią itp. Na okres po I wojnie światowej przypadł rozwój fitosocjologii i został ustalony precyzyjnie jej cel, którym jest zbadanie struktury i wzajemnych związków zespołów roślinnych oraz ich klasyfikacja. Tej pionierskiej pracy podjął się Marian Sokołowski (1894-1939), opisując na łamach Sylwana zespoły roślinne w rezerwacie lasu bukowego w Złotym Potoku nad Wiercicą. W swojej pracy Badania socjologiczne w rezerwacie bukowym w Złotym Potoku nad Wiercicą (1928), autor dostarcza szczegółowych danych o zespołach leśnych w postaci kompletnych list florystycznych. Dane te dotyczą głównie buczyn, które według Sokołowskiego występują w rezerwacie w czterech tzw. "facjach" . Z Częstochową od 1924 r. związany był pedagog i popularyzator przyrody Władysław Hyla (1894-1966). Jego najważniejsza praca naukowa pt. Zabytki i osobliwości powiatu częstochowskiego, która ukazała się na łamach Ziemi Częstochowskiej (1938), poświęcona była m.in. roślinności okolic Częstochowy. Praca zawiera rysunki roślin, wykonane przez H. Błaszczyka, pozwalające odróżnić te gatunki, które jako zabytkowe i rzadkie w żadnym wypadku nie powinny być zrywane. Do poznania flory regionu częstochowskiego w tym czasie przyczynił się Henryk Błaszczyk (1911-1984), zatrudniony w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W jednej ze swoich ważniejszych prac pt. Z poszukiwań florystycznych w powiecie częstochowskim (1949) H. Błaszczyk opisuje w niej 32 gatunki roślin nie notowanych dotychczas z tego regionu.

Badania botaniczne w okresie współczesnym (od 1952 r.)
W okresie współczesnym botanika polska przestała zajmować się głównie opisywaniem i klasyfikowaniem ogromnej ilości roślin. Następuje m.in. rozwój fitosocjologii, geobotaniki, paleobotaniki, a w jej obrębie najmłodszej dziedziny botaniki, której podstawą jest analiza pyłkowa. Dużą rolę w rozwoju nauk botanicznych w tym okresie, odegrały placówki Polskiej Akademii Nauk (PAN), która została utworzone w 1953 r. Po sześćdziesięciu pięciu latach wznowione zostały badania briologiczne północnej części Jury. W 1955 r. ukazała się publikacja Bronisława Szafrana (1897-1968) briologa z Instytutu Botaniki PAN w Krakowie, pt. Mchy Jury Krakowsko-Wieluńskiej z uwzględnieniem rezerwatów przyrody, w której podaje on systematyczny wykaz 278 gatunków z tego terenu, przy czym z północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej podanych jest 141 taksonów. Z tego 4 gatunki, takie jak: Fissidens cristatus,, Ditrichum flexicaule, Encalypta vulgaris i Timmia bavarica zostały stwierdzone przez niego w tej części Jury po raz pierwszy. W 1959 r. na łamach czasopisma Fragmenta Floristica et Geobotanica, wydawanego przez Instytut Botaniki PAN, ukazuje się publikacja Mariana Kuca, pt. Mchy północnej części pasma Jury Krakowsko-Częstochowskiej, w której podaje on 202 gatunki mchów z badanego terenu, w tym 67 nowych. Z wymienionych taksonów aż 41 nie udało się powtórnie stwierdzić. Badania botaniczne z dziedziny lichenologii, od lat 60. XX wieku, prowadził Janusz Nowak (1930-2004), kierownik Zakładu Briologii i Lichenologii Instytutu Botaniki im. W. Szafera PAN w Krakowie. W sferze jego szczególnych zainteresowań znajdowały się porosty naskalne. Wyniki swoich badań opublikował m.in. w 1960 r. w pracy Naskalne zespoły porostów Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, w którym opisał zbiorowiska porostów kalcifilnych występujących na terenie Jury Północnej. Wyróżnione przez niego zespoły Candelariella medians - Physcia nigricans i Verrucaria velana - Caloplaca xantholyta są nowymi jednostkami taksonomicznymi, które zostały powszechnie uznane w literaturze światowej i zapewniły J. Nowakowi stałe miejsce w literaturze światowej. Prace J. Nowaka z 1960 i 1961 roku, dotyczyły flory i zespołów porostów Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, nie obejmowały natomiast terenów, leżących między Częstochową a Wieluniem. Publikacja Porosty Wyżyny Wieluńskiej, która ukazała się w 1967 r. na łamach Acta Mycologica, jest pierwszą pracą, dotyczącą rosnących tam porostów. Autor wymienia 269 gatunków porostów, stwierdzonych przez niego na Wyżynie Wieluńskiej, wśród których znajduje się znaczna liczba interesujących, rzadkich, nowych dla flory polskiej, a nawet nowych dla nauki. J. Nowak jest autorem pierwszych opisów nowych dla nauki taksonów porostów z tego regionu: Amphoridium ionaspicarpum (Wyżyna Wieluńska) i Amphoridium impurum (Wyżyna Częstochowska). Po 50 latach w 1978 r. wznowiono badania fitosocjologiczne w rezerwacie "Parkowe" i porównano je z badaniami, przeprowadzonymi w 1928 r. przez M. Sokołowskiego. Podjęli się tego zadania Florian Celiński i Stanisław Wika, którzy zastosowali te same metody badawcze, co M. Sokołowski, lecz wzbogacone o najnowsze osiągnięcia fitosocjologii. Wyniki swoich badań opublikowali w pracy pt. Próba nowego spojrzenia na stosunki fitosocjologiczne rezerwatu "Parkowe" w Złotym Potoku koło Częstochowy. Autorzy ci stwierdzili w rezerwacie Parkowe łącznie 13 zespołów roślinnych: 8 leśnych i 5 murawowych lub łąkowych. Wyróżnili oni następujące zespoły leśne: Circaeo-Alnetum, Tilio-Carpinetum, Dentario enneaphyllidis-Fagetum, Carici-Fagetum, Luzulo pilosae-Fagetum, Calamagrostio-Quercetum, Pino-Quercetum, Peucedano-Pinetum oraz zbiorowiska nieleśne: Arrhenatheretum elatioris, Lolio-Cynoseretum, Lolio-Plantaginetum, Diantho-Armerietum i Spergulo-Corynephoretum. Warto zaznaczyć, że Sokołowski nie stwierdził w rezerwacie zespołów Circaeo-Alnetum i Tilio-Carpinetum. Pozostałe zespoły leśne w nowym ujęciu mają swoje odpowiedniki w wyróżnionych przez wspomnianego autora jednostkach fitosocjologicznych. Panującym zespołem w rezerwacie Parkowe jest buczyna sudecka Dentario enneaphyllidis-Fagetum, która wyraźnie związana jest z ocienionymi stokami północnymi. W okresie tym na czoło ośrodków naukowych, prowadzących badania botaniczne w w północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej, wysuwa się Uniwersytet Łódzki. Od 1965 r. do chwili obecnej systematyczne badania florystyczno-fitosocjologiczne w tym regionie prowadzi Janusz Hereźniak (ur. 1935) aktualnie emerytowany pracownik Uniwersytetu Łódzkiego. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się na pograniczu geobotaniki i ekologii roślin, i związane są ze zróżnicowaniem i dynamiką przemian roślinności naturalnej i półnaturalnej pod wpływem zmieniających się elementów środowiska. Z opracowań, dotyczących regionu częstochowskiego, na uwagę zasługuje artykuł Nowe stanowiska Melica uniflora Retz. w zbiorowiskach leśnych północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej, opublikowany w 1975 r. we Fragmenta Floristica et Geobotanica, w którym J. Hereźniak stwierdza 5 nowych stanowisk perłówki jednokwiatowej Melica uniflora. Rok później, w 1976 r. ukazuje się kolejne opracowanie J. Hereźniaka pt. Wymieranie flory okolic Częstochowy pod wpływem stu lat urbanizacji, w którym autor analizuje rozmiary i przyczyny wymierania flory w tym regionie. Analizie poddał 785 gatunków z listy F. Karo z 1881 r., dzieląc je na 5 grup siedliskowych. J. Hereźniak odnalazł w okolicach Częstochowy 5 nowych stanowisk górskiego gatunku Streptopus amplexifolius, opisanych w 1982 r. w artykule pt. Rozmieszczenie liczydła górskiego Streptopus amplexifolius (L.)DC. w Polsce. Są to stanowiska zlokalizowane głównie w dolinie Liswarty oraz na obszarze Parku Krajobrazowego Stawki. Zdaniem J. Hereźniaka północne obszary Wyżyny Śląsko-Krakowskiej zostały słabo poznane, eksploracja szaty roślinnej miała charakter wybiórczy i ograniczała się głównie do górnojurajskich obszarów Wyżyny Częstochowskiej, natomiast o przylegającej do niej Wyżynie Woźnicko-Wieluńskiej nie informowały nawet najdrobniejsze notatki florystyczne. Zaistniała zatem potrzeba objęcia szczegółowymi badaniami tego obszaru. Lukę tę wypełniła obszerna rozprawa habilitacyjna J. Hereźniaka pt. Stosunki geobotaniczno-leśne północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej na tle zróżnicowania i przemian środowiska z 1993 r., dotycząca zbiorowisk leśnych tego obszaru. Autor przedstawia w swojej pracy zarys historii przemian środowiska przyrodniczego, ze szczególnym uwzględnieniem obszarów leśnych, od okresu prehistorycznego do współczesności, dokonuje analizy florystycznej: w tym omawia udział i rozmieszczenie gatunków górskich, udział elementów kierunkowych, endemity, gatunki zagrożone i prawnie chronione oraz charakteryzuje występujące tam zespoły i zbiorowiska roślinne. W północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej J. Hereźniak stwierdził 47 nowych gatunków roślin naczyniowych, na około 1180 taksonów zidentyfikowanych w tym regionie, 18 nowych taksonów mszaków, w tym: 9 mchów i 9 wątrobowców oraz około 150 gatunków rzadkich roślin naczyniowych, znanych z jednego lub kilku stanowisk. Wyróżnił także: 1. grupę gatunków górskich, liczącą 46 gatunków. 2. grupę 53 gatunków, reprezentujących tzw. geograficzny element kierunkowy w miejscowej florze, 3. grupę 44 zagrożonych gatunków roślin naczyniowych, 4. grupę 90 gatunków prawnie chronionych, w tym 71 gatunków podlegających ochronie całkowitej i 19 gatunków objętych ochroną częściową. W wyniku badań fitosocjologicznych J. Hereźniak wyróżnił i scharakteryzował 20 zespołów i zbiorowisk roślinnych. W 2000 r. ukazała się kolejna publikacja J. Hereźniaka, pt. Zróżnicowanie i zagrożenie flory powiatu częstochowskiego na tle istniejących i projektowanych form ochrony przyrody. J. Hereźniak przedstawił w swojej pracy stopień zagrożenia flory tego regionu, poprzez opracowanie autorskiej, czerwonej listy roślin naczyniowych wymarłych i zagrożonych, dotyczącej głównie Wyżyny Częstochowskiej. Autor wyraża w swojej pracy pogląd, że najważniejszym zadaniem ziemi częstochowskiej, jest utworzenie na terenie Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd, projektowanego od 1995 r. Jurajskiego Parku Narodowego. Badania mikologiczne na Wyżynie Częstochowskiej prowadzą pracownicy naukowi Uniwersytetu Łódzkiego: Jolanta Adamczyk i Maria Ławrynowicz, kierownik Zakładu Algolgii i Mikologii Uniwersytetu Łódzkiego. Prowadzone przez prof. M. Ławrynowicz badania pozwoliły m.in. na odnalezienie wielu gatunków grzybów podziemnych, w tym szczególnie cennej trufli wgłębionej Tuber mesentericum. W 1999 r. na łamach Acta Mycologica opublikowała ona artykuł Tuber mesentericum, an interesting species of black truffles in Poland, w którym opisuje stanowiska trufli wgłębionej w rezerwacie Zielona Góra i na Górze Dobrej, w przełomie Warty koło Częstochowy. Opisane stanowiska T. mesentericum są najdalej na północny wschód wysuniętymi w Europie.
Obiektem większych kompleksowych badań botanicznych do lat 80. XX w. nie była, leżąca w północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej, Wyżyna Wieluńska. Nie dotarli tu XIX-wieczni floryści, badający sąsiednie tereny, m.in. warszawscy naturaliści i F. Karo, badający okolice Częstochowy. Fragmentaryczne informacje na temat flory tego regionu znajdujemy w pracy J. Mowszowicza z 1960 r. który podał 78 gatunków roślin naczyniowych; w kolejnych latach R. Olaczek (1963, 1968, 1969) opublikował 41gatunków nowych dla tego obszaru, a R. Sowa (1971) podał dalszych 90 gatunków. W 1978 r., w północno-wschodniej części Wyżyny Wieluńskiej utworzono Załęczański Park Krajobrazowy. Inwentaryzacją flory na jego obszarze, mającą na celu ocenę jej stanu, rozpoczął ośrodek łódzki. Pracownicy Zakładu Botaniki Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Łódzkiego: Lucyna Fagasiewicz, Krystyna Czyżewska i Romuald Olaczek, w 1986 r. opublikowali w Acta Universitatis Lodziensis artykuł pt. Flora naczyniowa Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Materiały do pracy zbierano w l. 1976-1981; zawiera ona wykaz 768 gatunków roślin naczyniowych, opracowanych w postaci kartogramów. Obszar Wyżyny Wieluńskiej prawie zupełnie nie był badany pod względem briologicznym; lukę tę wypełniają badania Ewy Filipiak, która w pracy pt. Mchy Załęczańskiego Parku Krajobrazowego (1986) wykazała 99 gatunków mchów z tego obszaru, w tym 4 nowe dla północnej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej: Aloina rigida, Brachytecium campestre, B. plumosum i Orthotrichum rupestre. Zainteresowanie lichenologów Wyżyną Wieluńską, a tym samym obszarem Załęczańskiego Parku Krajobrazowego, zaczęło się dopiero w latach 60., XX w., kiedy to J. Nowak opublikował pracę, dotyczącą porostów tego obszaru. W 1986 r. Krystyna Czyżewska w pracy pt. Flora porostów naziemnych w Załęczańskim Parku Krajobrazowym przedstawiła listę i rozmieszczenie 83 taksonów porostów, opracowanych metodą kartogramów. Zostały one podzielone na szereg grup ekologicznych, przy czym najczęściej występującymi okazały się kwasolubne porosty nieleśne, związane z murawami piaskowymi, szczególnie z zespołem Spergulo-Corynephoretum. Stwierdzono również obecność 17 porostów wapieniolubnych, co podkreśla pełną przynależność obszaru ZPK do Wyżyny Wieluńskiej.

"Badacze północnej części Wyżyny śląsko-Krakowskiej. Badania przyrodnicze od połowy XIX do końca XX wieku" wydanej w 2004 r. przez Muzeum Częstochowskie (144 strony)


Powrót do góry

Strona główna POLSKIEGO TOWARZYSTWA BOTANICZNEGO


Projekt: I. Krzeptowska - Moszkowicz
Wykonanie: I. Krzeptowska - Moszkowicz, Ł. Moszkowicz
Opieka nad stroną: I. Krzeptowska - Moszkowicz, Ł. Moszkowicz